"Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..." ksiądz Jan Twardowski
Już niedługo będziemy obchodzić uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. W tych dniach udajemy się z całymi rodzinami na cmentarz i nawiedzamy groby naszych bliskich, przyjaciół, rodziców, krewnych, znajomych, stawiamy kwiaty, zapalamy znicz - płomyk nadziei i odmawiamy modlitwę za ich dusze.
Dzień Wszystkich Świętych wywodzi się z kultu, jakim otaczano wszystkich zmarłych męczenników. Początkowo przypadał on na dzień 1 maja, jednak papież Grzegorz III w 731 r. przeniósł tę uroczystość na 1 listopada, zaś Grzegorz VI w 837 r. roku uznał ten dzień za święto wszystkich świętych Kościoła powszechnego. Dla wiernych powinien to być dzień radosny, dlatego w kościołach słychać dzwony i organy, a księża celebrują Msze w białych, odświętnych szatach.
Cmentarz Orląt Lwowskich - Lwów |
Dzień Wszystkich Świętych jest także dniem pamięci narodowej. Zapalamy wówczas znicze nie tylko na grobach swych bliskich, ale również na grobach powstańczych, w kwaterach żołnierskich, na bezimiennych często polnych i leśnych mogiłach żołnierzy, na miejscach kaźni, pod pomnikami i tablicami poświęconymi pamięci poległych we wszystkich wojnach – przy których bardzo często wystawiane są warty honorowe. Płoną znicze na grobach ludzi szczególnie zasłużonych dla Polski np. w dziedzinie nauki, kultury i działalności społecznej.
Wyjątkowość tego dnia polega również na tym, że zbieramy się wszyscy na cmentarzach przy grobach rodzinnych i spotykamy ludzi, których często nie widzieliśmy kilka a nawet kilkadziesiąt lat.
Cmentarz Łyczakowski |
Następnego dnia po Wszystkich Świętych (2 listopada) obchodzimy Dzień Zaduszny, w którym wspominamy zmarłych. W Polsce nazywany jest Zaduszkami. Dla katolików łacińskich i wielu innych chrześcijan zachodnich jest to dzień modlitw za wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli już z tego świata.
W dzień 2 listopada panuje inny nastrój niż w Dzień Wszystkich Świętych. Milkną kościele instrumenty, wierni odmawiają modlitwy za dusze cierpiące w czyśćcu, księża odprawiają liturgię w czarnych szatach i wymieniają nazwiska zmarłych podczas tzw. wypominków. Tradycję związaną z tym dniem zapoczątkował w 998 r. św. Odylon, przeor opactwa benedyktyńskiego w Cluny we wschodniej Francji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz