Halloween to pogański zwyczaj obchodzony, zwłaszcza na Zachodzie, w nocy z 31 października na 1 listopada, kilka lat temu trafił również do Polski. Już na kilka dni przed wystawy sklepowe zdobią lampiony z dyni, można też kupić również odpowiednie na tą okazję gadżety i przebrania. Tego dnia dzieci przebrane za wampiry lub wiedźmy zbierają słodycze, a kina oferują mroczne seanse dla dorosłych.
Dokładna geneza tego dnia nie jest do końca znana: jedna z nich mówi o praktykach celtyckich kapłanów i wiąże się z kultem szatana, skupia się na kontaktach ze zmarłymi (okultyzm) oraz na składaniu ofiary różnym bóstwom śmierci. Halloween jest głównie znane ze zwyczaju przebierania się za wampiry, wróżki, czarownice na miotle oraz czarodziejów.
Często symbolem tego dnia jest też wydrążona dynia z wyszczerbionymi zębami. Mało kto zauważa, że kryje ona w sobie okultystyczne znaki, jest symbolem świecącej głowy straszydła, które ma w nas wywołać dreszcz niepokoju. Uważana jest powszechnie raczej za niewinną śmieszną dekorację.
Dla satanistów jest to najważniejsze święto, tzw. noc czarnych mszy, wierzą, że szatan ma wtedy szczególną moc, oddają cześć demonom i złym, potępionym duszom, palą wówczas ogniska i składają ofiary ze zwierząt, a nawet z ludzi.
Obchodzenie Halloween nastawia na zainteresowanie duchami, ukierunkowuje na szatana i duchy nieczyste. Skutki udziału w tych praktykach mogą być zaskakujące i przerażające gdyż uczestniczą w nich najmłodsze dzieci i to właśnie w nie jest najłatwiej uderzyć. Są to drogi otwarcia się na złego ducha, który potem „krąży jak lew, aby móc pożreć”. Dziecko otwiera się na wizje świata nadprzyrodzonego, wchodzi w świat czarów, a pojęcie śmierci kojarzy z balem. Zdarza się, że doznaje również później nocnych koszmarów i lęków.
Z tego powodu Halloween nie powinno się traktować jako żartu i dobrej okazji do balu przebierańców, ponieważ wpływa negatywnie na dziecko i tak naprawdę uderza w jego psychikę, niszczy poczucie bezpieczeństwa, zabiera pokój i – co najgorsze – otwiera na działanie szatana.
Dominujące kolory tej nocy, to czarny oraz pomarańczowy. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że praktykując Halloween, czczą szatana, oddając cześć bóstwom, odwracają się od Boga. Zwyczaj ten jest propagowaniem okultyzmu, satanizmu, ezoteryki, czyli spirytyzmu i wróżbiarstwa, a co za tym idzie – jest to poważne zagrożenie duchowe, które może powodować otwarcie się człowieka na złego ducha, odwracając i psując jego relacje z Bogiem.
Katechizm Kościoła Katolickiego w artykule 2116 przypomina: „Należy odrzucić wszelkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, wywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie tajemnych mocy. Praktyki te są sprzeczne z czcią i szacunkiem – połączonym z miłującą bojaźnią – które należą się jedynie Bogu”. Zaś w artykule 2117 Katechizm mówi: „Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do opanowania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągnąć nadnaturalną władzę nad bliźnim – nawet w celu zapewnienia mu zdrowia – są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekania się do interwencji demonów”.
Żyjemy w czasach, w których pojęcie magii stało się wszechobecne i codzienne. Już nawet do pojęcia „święta” dodaje się słowo „magiczne”. Rzadko mówi się "cudownne święta", lecz coraz częściej, nawet w mediach, używane są słowa „magia świąt”.
Zapominamy albo nie zdajemy sobie sprawy, że zabawa magią zawsze jest niebezpieczna, tak jak skok ze spadochronem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz